INTERNET nie jest ANONIMOWY

Obserwując portal OX.PL, szczególnie ostatnio, zauważam jedną ważną i niepokojącą rzecz… komentujący nie zdają sobie sprawy, że Internet nie jest anonimowy. Każdy wpis, oglądnięcie czegokolwiek jest rejestrowane.

Każdy właściciel witryny, jeżeli ma na to ochotę i warunki techniczne, może rejestrować kto, skąd, kiedy i co robił na jego stronie. Może pewne dane analizować oraz upublicznić (oczywiście, zgodnie z obowiązującym prawem). Również na OX.PL istnieje rejestracja wszystkich działań, logowań i zgodnie z obowiązującym prawem te dane wykorzystujemy. Moderatorzy mają na portalu wiele pracy i część wpisów, które rażąco łamią prawo są usuwane. Powiem szczerze, że czasami mam ochotę wstrzymać pracę moderatora (jest to kilka godziny pracy dziennie kilku osób). Wpisy usuwamy w trosce o niedoinformowanych internautów, którzy poprzez swoje komentarze łamią prawo, a co za tym idzie mogą zostać pociągnięci przez pokrzywdzonych do odpowiedzialności karnej. INTENET NIE JEST ANONIMOWY. Mamy obowiązek przechowywać informacje zawarte w portalu, jak również informacje o wpisach. Dokładnie wiemy, kto i z jakiego numeru IP dokonał wpisu. Większość się uśmiechnie i powie, że wiele takich rzeczy da się ukryć… ale proszę mi wierzyć - kilkunastu mieszkańców Śląska Cieszyńskiego przekonało się  na własnej skórze, że jest inaczej, kiedy policja na wniosek prokuratury znalazła autorów wpisów na portalu OX.PL (po nitce do kłębka…) Posiadamy na tyle dokładne dane, że pozwalają policji złapać internetowych przestępców.

Również wpisy zamieszczane z kafejek internetowych nie są anonimowe… (policja ma prawo żądać od właściciela informacji - kto i kiedy korzystał z danego komputera).

Rozumiem, że wiele działań w Internecie wzbudza kontrowersje, często nas coś złości, czasami wiemy o czymś i chcemy się tym podzielić. Miejmy jednak świadomość, że - pomimo braku naszego podpisu - jest wiele możliwości, by dotrzeć do właściciela komputera, z którego został dokonany wpis. W portalu OX.PL logowanie jest tylko dodatkowym narzędziem, ułatwiającym nam pracę przy identyfikacji wpisów. Policja naprawdę potrafi znaleźć autora wpisu. Najprawdopodobniej i teraz będzie miała trochę pracy przy komentarzach umieszczonych pod artykułem „Chrystus Król przy parafii”, gdzie umieszczonych jest kilka ciężkich zarzutów przeciwko fundatorowi. Obecnie zostały usunięte te komentarze, które ewidentnie łamały prawo. Tych komentarzy, które mówią o zarzutach wobec osób, nie usunięto, bo nie nam prawo je oceniać. Sami autorzy mogą się zwrócić do nas o ich usunięcie, albo - jeżeli zajdzie taka potrzeba - usuniemy je na wniosek sądu. 

Osobom poszkodowanym proponuję, by poinformowały prokuraturę o ewentualnym popełnieniu przestępstwa. Policja zwraca się do nas o przekazanie wszystkich informacji o wpisach… i sprawca zazwyczaj szybko się znajduje. W gestii poszkodowanego jest późniejsza decyzja, czy żądać odszkodowania, czy też nie.

Wojciech Tatka